Jeszcze raz o „Na co dybie…”

wpis w: Bez kategorii | 0

Otrzymałem już najnowsze wznowienie legendarnego komiksu Tadeusza” Na co dybie w wielorybie…”. To kolejna gratka zwłaszcza dla kolekcjonerów, gdyż sam album posiada (co jest już tradycją w Kulturze Gniewu) dodatek w postaci kolorowanki. Tym razem jest to „Wesołe Miasteczko”, którą wygrzebałem ze swoich zbiorów, podczyściłem i dzięki Kulturze Gniewu podzieliłem się tym znaleziskiem z fanami.

Trzy wydania albumu z Kultury Gniewu

Jest to też najprawdopodobniej ostatnia z publikacji Mistrza przy której brałem udział, mam nadzieję że przyniosłem fanom trochę uśmiechu. To była świetna przygoda i nauka! Dziękuję Tadeuszowi za takie zaufanie.

Wracając do samego „Wieloryba”. Publikuję wszystkie trzy wydania Kultury Gniewu pod kątem kolekcjonerskim.

  1. Wydanie z roku 2018 posiadało plakat z okładką albumu oraz kolorowankę „W lesie”. Plakat był już wcześniej dostępny w wydaniu kolekcjonerskim Ongrysu, a sama kolorowanka była nowością, choć użyte w niej puzzle były wcześniej publikowane w magazynie Hop i Siup. Pierwsze 180 egzemplarzy miało też czarno-białą naklejkę z autografem.
Pierwsze z wydań Kultury Gniewu z roku 2018
  1. Wydanie z roku 2019 posiadało dodatek w postaci komiksu „3 przygody Sherlocka Bombla”, a pierwsze 210 egzemplarzy kolorową naklejkę z autografem autora (3 różne wzory po 70 sztuk).
Drugie w wydań Kultury Gniewu z roku 2019
  1. Wydanie z roku 2020 zawiera jako dodatek kolorowankę „Wesołe miasteczko”. Kolorowanka była wydana w roku 1990, raczej w niskim nakładzie o czym może świadczyć choćby brak ofert na portalach aukcyjnych.
Trzecie w wydań Kultury Gniewu z roku 2020

Wszystkie albumu mają inny tez inny kolor wyklejki (kolejno czerwony, niebieski i jasno brązowy).

Nie obyło się też małego błędu, ale album „Na co dybie…” ma to do siebie, że ciężko jest policzyć ilość wydań, kiedyś poruszałem ten temat. Niemniej wydawnictwo Kultura Gniewu już w roku 2018 napisało w stopce, że jest to wydanie drugie, rok później znowu było to wydanie drugie, a w tym roku wydanie trzecie. Otóż tak naprawdę rok 2018 to wydanie trzecie, 2019 – czwarte, a 2020 to wydanie piąte tego albumu. Może bym się zgodził na inna numerację, gdyby nie inne kolory wyklejek i różne dodatki.

Każde z wydań KG miało nakład 2000 sztuk, a w podsumowaniu na najlepiej sprzedające się albumy na 20-lecie działalności firmy album zajął 9 miejsce. A więc do podium jeszcze trochę, ale Wy fani możecie to zmienić. Czego Wam i Autorowi życzę ❤

„Wieloryb” z kolorowanką

wpis w: Bez kategorii | 0

Takie plany na grudzień. Pewnie koledzy kolekcjonerzy będą mi wytykać palcem, ale pozwoliłem sobie (za zgodą autora) poskanować, wyczyścić i przekazać Kulturze Gniewu unikalną kolorowankę „Wesołe Miasteczko”.
Teraz już wiecie dlaczego niedawno pisałem o kolorowankach.


Jak jeszcze zrobią kolejny kolor wyklejki to będzie następny powód, żeby kupić to wznowienie. Super!

Dymki z TinTina – podsumowanie

wpis w: Bez kategorii | 0

I nadszedł czas na podsumowanie nowego albumu. W dwóch słowach – było ciężko. Zaraz po przygotowaniu mojego fanowskiego albumu z belgijskimi komiksami takim wydawnictwem zainteresował się nie tylko sam Autor, ale i wydawnictwo Kultura Gniewu. Po długich, ciężkich i burzliwych negocjacjach doszliśmy do porozumienia. I oto jest, belgijska antologia komiksów Tadeusza Baranowskiego. Miałem ten zaszczyt i przyjemność pokolorować i przetłumaczyć kilka z tych historii, a jak to wyszło ocenicie sami. Po pierwszych recenzjach widzę, że było warto. Wiele unikalnych materiałów nigdy wcześniej nie publikowanych w tej formie.


Należy pamiętać, że jest to antologia, a niektóre materiały zaginęły i trzeba je było odrestaurować „z tego co było”, rób zrobić po prostu ze skanów. Niemniej zaprezentowane historie te drobne niedociągnięcia całkowicie rekompensują, moim skromnym zdaniem była to szczytowa forma Autora. No i dla wszystkich miłośników komiksu, jako bonus artykuł o Tadeuszu, a z pasją opowiada o nim nikt inny jak Grzegorz Rosiński.

Pozostaje mi też podziękować dla samego autora Tadeusza Baranowskiego i wydawcy Kultury Gniewu za zaufanie i cierpliwość. Spełniliście moje marzenia!

A Wam drodzy czytelnicy życzę miłej i pełnej uśmiechu lektury.

Jaki kraj taki Robin Wschód

wpis w: Bez kategorii | 0

Co prawda dzisiaj premiera najnowszego albumu Tadeusza Baranowskiego „Dymki z TinTina jak dymek z komina”, ale została mi jeszcze do opublikowania jedna rzecz. Mianowicie wspomnienie o krótkim czarno-białym komiksie „Robin Wschód”. Ten polityczny komiks autor rysował dla czarno-białego magazynu „Radio i Telewizja” w roku 1992. Szereg żartobliwych nawiązań do ówczesnej sytuacji politycznej. Niestety, ukazały się tylko cztery odcinki tego komiksu, a plansze piątą, już kolorową autor narysował w roku 2001. Ale cytując przyjaciela „komiksy polityczne mają to do siebie, że szybko się starzeją” dzisiaj, żeby ten komiks cieszył trzeba wiedzieć, kto z kim i co robił w tamtych latach.